Przez park przynależący do domu wariatów idzie ordynator i spostrzega pacjenta siedzącego na ławce i walącego się kamieniem w głowę...
- Co robisz???
- Narkotyzuję się!!!
Idzie wiec dalej, a tam kolejny wariat siedzi i tłucze w swoja głowę dwoma kamieniami...
- Co robisz???
- Biorę podwójna dawkę dzisiejszej działki...
Poszedł ordynator dalej wzruszając ramionami, a tu patrzy, a na kupie kamieni siedzi trzeci wariat i rozgląda się wokół...
- A Ty co robisz????
- Sprzedaję narkotyki....
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Wto 11:20, 13 Cze 2006
enfin007/zuza
Dołączył: 14 Maj 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/15
Skąd: izabelin(taka wiocha przy wa-wie)
dobe:P
a tera ja:
Krowa to ssak. Ma ona sześć stron: prawą, lewą, przód, tył, spód i wierch. Za krową znajduje się ogon zakończony małym pomponikiem. Krowa posługuje się nim do odpędzania much od siebie i od mleka. Głowa krowy służy do rogów, no i jej pysk musi gdzieś znaleźć miejsce. Rogi służą do bodzenia, a pysk do miauczenia. Pod krową wisi mleko. które służy do dojenia. Krowa ma delikatny węch, czuje się ją z daleka. Pan krowa nazywa się byk. On nie jest ssakiem. Krowa nie je dużo, ponieważ wszystko, co zje, zjada dwukrotnie. Kiedy krowa jest głodna, robi muuu!
A kiedy nie mówi nic, oznacza to, że w środku ma pełno trawy aż po czubki rogów...
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Wto 15:45, 13 Cze 2006
asugi
Administrator
Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Małem szlaban.... :/ dziśaj go rozstrzygnę, jak znajde czas...
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Pią 22:07, 23 Cze 2006
enfin007/zuza
Dołączył: 14 Maj 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/15
Skąd: izabelin(taka wiocha przy wa-wie)
konkurs rozstrzygnięty no to:
Historyjka o wycieczce i pomylonym prezencie"
Będąc na wycieczce w Szczeciniie poleciłem mojej siostrze Balbinie, aby kupiła prezent dla mojej dziewczyny. Siostra kupiła jej skórzane rękawiczki, a z okazji wizyty w sklepi kupiła też sobie jaskrawe majteczki... Niestety zaszła wieeelka pomyłka! Siostra wysłała mojej dziewczynie jaskrawe majteczki. Ja myśląc, że wysłala rękawiczki napisałem ten list:...
Kochana Marysiu!
Wysyłam Ci znak mojej miłości. wiem, że niczyja ręka nie dotknie tylko moja. Kupiłem ci największy rozmiar, jak będą za duże daj do skrócenia. Siostra mówiła, żebyś je co kilka miesięcy prała, a dla usunięcia zwykłego zapachu spryskała wodą kolońską. Noś je zawsze przy sobie a, u znajomych nie zostawiaj. Przy spoceniu szybko zdejij, bo zostanął z nich strzępy. W razie gdyby było za ciepło zdejmij i noś w ręku. Całuję tam gdzie będxziesz je nosiła.
Twój XXX
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach